Duch Święty
Duchu święty, Przyjacielu mej duszy,
Ty znasz moje zniewolenie,
Ty widzisz moją bezradność.
Uczyń we mnie to,
co ja sam uczynić nie potrafię.
Ty jesteś moim Uświęcicielem,
moją mocą i siłą,
o Boże, Duchu św. - zaradź mojej nędzy.
Tobie powierzam to wszystko.
Daj mi siły, abym wystarczająco pracował z Twoją łaską.
Sprawiaj nieustannie to,
abym był zawsze Twoją świątynią.
Amen.
Nieraz zapominamy o Duchu Świętym, pomijamy Go w naszych modlitwach. A przecież tak przydatne i wielorakie dary może nam On ofiarować, gdy się do Niego zwrócimy: Mądrość, Rozum, Radę, Męstwo, Umiejętność, Pobożność, Bojaźń Bożą. Dary te w szczególnym i pełnym wymiarze są nam udzielane w sakramencie bierzmowania. Do ducha Świętego uciekamy się nieraz, gdy potrzeba nam „światła Ducha Świętego” - przed rozmaitymi egzaminami, trudnymi sytuacjami, niełatwymi wyborami.
Jezus oczekuje od nas, byśmy swoje potrzeby i pragnienia zaspokajali obficie u samego źródła. Źródłem tym jest Duch Święty. Jest to źródło, które bije z naszego wnętrza. Kieruje to naszą uwagę we właściwym kierunku. Często bowiem oczekujemy pomocy czy rozwiązań swoich problemów na zewnątrz, poza sobą. Tymczasem to w nas samych znajduje się rozwiązanie. To nie znaczy wcale, że rozwiązanie jest naszym osiągnięciem i że mamy sobie przypisywać zasługę. Ale wiemy przynajmniej, gdzie szukać odpowiedzi na swoje pytania, gdzie szukać właściwego kierunku. I dlatego warto się troszczyć o swój duchowy rozwój, by być wrażliwym na sygnały pochodzące od Ducha Świętego w nas.
Musi być tylko spełniony jeden warunek: trzeba wierzyć w Chrystusa, oddać Mu siebie. Dopiero wtedy będziemy potrafili zbliżyć się do Niego i właśnie u Niego szukać pomocy, będziemy umieli powiedzieć Mu o swoich pragnieniach i potrzebach. I także wtedy będziemy potrafili przyjąć pomoc, jaką nam ześle – swojego Ducha.