Gdzie się podziały te kwiaty?

GDZIE SIĘ PODZIAŁY TE KWIATY?

 

Powiedz, gdzie się podziały te kwiaty?

Kwiaty radości życia,

kwiaty rzeczy drobnych i pięknych -

w wiadomościach, w gazecie,

w codziennych rozmowach?

Udusiły się, umarły

w lawinie informacji o nienawiści i przemocy,

w historiach o morderstwach i skandalach.

Nikt o nich nie słyszał.

Udusiły się, umarły

na ustach proroków nieszczęścia,

w aktówkach ludzi

żerujących na sensacji.

 

Powiedz, gdzie się podziały te kwiaty?

Kwiaty odrobiny uwagi

poświęconej drugiej osobie,

kwiaty dawanych sobie wzajemnie podarunków -

od męża dla żony,

od żony dla męża,

od jednego człowieka dla drugiego, od wszystkich wzajemnie?

 

Zginęły w naszym samolubstwie,

uschły w dziecinnym rozdrażnieniu.

Zdeptaliśmy je

w zimnej wojnie w czterech ścianach.

Powiedz, gdzie się podziały te kwiaty?

Kwiaty bezpieczeństwa,

które nas rozweselały,

którymi z radością mogliśmy się obdarowywać?

Tu jest twoje serce,

a tam człowiek, który cię potrzebuje -

przygotuj swe kwiaty!

 

Dlaczego tak wielu ludzi nie cieszy się życiem?

Ponieważ nie mają przyjaciół.

Ponieważ nie znają nikogo, komu na nich zależy.

Ponieważ z nikim nie są związani.

Nikt nie okazuje im sympatii.

Nie ma kwiatu, który zakwitałby dla nich.

A przecież kwiaty potrafią zdziałać cuda!

To nie muszą być drogie kwiaty!

Zwykłe, proste kwiaty:

uśmiech, dobre słowo,

drobny gest.

 

Najmniejszy kwiatek dany od serca

opowie piękną historię,

niesamowitą baśń

o cząstce nieba na ziemi,

gdzie ludzie są aniołami,

gdzie znajdzie się ukojenie

dla wszystkich lęków, bólu i łez

gdzie ludzie kwitną dla siebie niczym kwiaty.