Jakie jest...?
Piekło czyściec niebo - jakie jest...?
Żył sobie pewien człowiek, nie kochał, nie współczuł, nie przebaczał, nie prosił o przebaczenie, nie prosił o miłosierdzie i miłosierdzia nie dawał.
Kiedy umarł stanął twarzą w twarz z Nieogarnianą Miłością i Miłosierdziem - JEZUSEM. Jezus spojrzał na niego z miłością i wyciągając do niego ramiona, rzekł: podejdź, wszystko ci wybaczam, wszystko ci daruję, chcę spędzić z tobą wieczność.
Człowiek jednak poczuł się bardzo nieswojo, nigdy nie kochał i nie przebaczał, nie był przyzwyczajony do takiego zachowania, nie bardzo wiedział co zrobić, jak zareagować... i odwrócił się od JEZUSA i odszedł, w wieczną i jałową pustkę egoizmu.
To jest piekło - odrzucenie miłości.
Żył sobie pewien człowiek, podobny do wszystkich innych ludzi. Ale czynienie dobra przychodziło mu bardzo ciężko. Musiał się przełamywać i zmuszać by zrobić coś dobrego dla innych. Kochał, ale czasem przy tym cierpiał, przebaczał ale dużo go to kosztowało, prosił o przebaczenie, prosił o miłosierdzie-dojrzewał do spotkania z nieogarnianą Miłością i Miłosierdziem. Wreszcie i on umarł.
Kiedy umarł stanął twarzą w twarz z Nieogarnianą Miłością i Miłosierdziem-JEZUSEM. Jezus spojrzał na niego z miłością i wyciągając do niego ramiona, rzekł: podejdź, wszystko ci wybaczam, wszystko ci daruję, chcę spędzić z tobą wieczność.
Człowiek pomyślał: znam Cię, ale nie jestem Ciebie godzien... W jednej chwili poczuł ból tak straszliwy, rozdzierający kości i serce i duszę. Pomyślał wtedy, że tak bolało gdy kochał na ziemi, tylko dużo mniej.
To jest czyściec-dojrzewanie do miłości przez cierpienie.
Czy chcesz co dzień dojrzewać do tego, by móc żyć z Nieogarnianą Miłością i Miłosierdziem-JEZUSEM?
To jest niebo-życie pełnią miłości-ŻYCIE JEZUSEM