Kochaj...

Nie liczy się przeszłość,

świat stal się chwila...

Stoję na krawędzi dnia,

wypatrując choć sekundy z wieczności...

Otwieram Świętą Księgę,

spoglądam do wnętrza czasu

i płynąc zaczyna mądrość,

dotyka swoja niewidzialna dłonią

brudnej ciszy...

wygładza dobrem

od złości pomarszczona skórę mojej twarzy...

Nie liczy się przeszłość,

świat stal się chwila...