Można...
Można żywić długo do kogoś urazę, ale po co?
Można wytykać innym nieustannie błędy, ale po co?
Można komuś źle życzyć, ale po co?
Można innych obrzucać złością
za własne niepowodzenia, ale po co?
A przecież można, serce otworzyć
na drugiego, przytulić, wybaczyć,
dobrym słowem ogrzać...
I przez to być szczęśliwym