Październikowy wieczór
PAŹDZIERNIKOWY WIECZÓR
Mrok już zapada, gwiazdy migotają
Październik jesienią płynie
Gdzieś na poddaszu, świerszczyki cykają
I wiatr szeleści w krzewinie
Ten wieczór pełen jesiennych melodii
Duch Boży tchnieniem przeplata
Bo na różańcu rodzina się modli
Czci swą Królową świata
Najświętsza Matka dzieciom przykazała
W swym objawieniu w Fatimie
Aby Różaniec ludzkość odmawiała
O każdej, O! w każdej rodzinie
A z tą modlitwą spełnią się nadzieje
Wszak moc ma Różaniec święty
Chociaż na świecie często zło szaleje
Człowiek jest Bogiem przejęty
Wiec w tej godzinie jesiennej szarości
Dusza się wznosi, wyrywa
Do Boga w niebie i ku tej świętości
Która z modlitwy wypływa
Świerszczyk gra z cicha, wiatr miota krzewiną
Gwiazda mruga z nieboskłonu
A różańcowe modlitwy płyną
W niebo, do Bożego tronu.