Staraj się...

„Biedni ludzie i smutne czasy. W cierpieniach swoich zapomnieli ludzie o jedynym ratunku, o jedynym lekarstwie. Zapomnieli, że jedynym dawcą pokoju jest Bóg, że daje On ten pokój za cenę zachowania Jego prawa, Jego przykazań, i że przede wszystkim w modlitwie trzeba szukać pokoju, siły i światła na drogę życia. Nie w modlitwie powierzchownej i płytkiej, ale w głębokim zetknięciu się duszy wprost z Bogiem. W modlitwie długiej, ciężkiej, krwawej, w zupełnym ogołoceniu duszy”.

 

„Straszną odpowiedzialność mają przed Bogiem osoby, które lekkomyślnie powtarzają jedne drugim zdarzenia lub usłyszane słowa, pobudzając bliźnich do sądów i krytyk ludzi i spraw, których mało lub wcale nie znają, a jeżeli znają, jak źle często znają, interpretując fałszywie”.

 

„Starać się mówić jak najtreściwiej. Nie tracić czasu na próżne rozmowy. Pilnować tego w stosunku do siebie i przypominać to drugim, jeżeli o tym zapominają. Wszelkie obrażanie się jest uważane za złe wychowanie i głupotę. Nie ma wypadku, żeby pokora i miłość nie przejednały, a w każdym razie nie umożliwiły stosunków z ludźmi. Miłość, pokora, prostota i dobra wola”.

 

 „Jednym z największych nieszczęść ludzkości jest pycha. Pycha sprawia, że człowiek jest mniej lub więcej ślepym”.

 

Matka Elżbieta Róża Czacka