Telefon...

TELEFON

Marian Stanisław Hermaszewski

Halo !

To Ty Matko Boża ?

To ja mówię z ziemi - poznajesz ?

Zawsze myślałem

że różaniec to taki telefon

podłączony niewidzialną modlitwą

do nieba

Kiedy sypie się cichy dzwonek koralików

biorę do ręki serce słuchawkę

w której słyszę Twój głos

Opowiadasz o radości

O bólu

O chwale

a ja

w garści krzyżyk

jak numer niewybrany zaciskam

Wybacz mi

Myśli wariacki taniec

to Ziemia drży pod nogami

lękiem po brzegi jak prochem wypełniona

Marszczy się moje kruche życie

grzechem i piskiem sekund wypalone –

Miej cierpliwość

nie odkładaj słuchawki

ja Ci to wszystko Matko Boża

opowiem że nie tak chciałem

nie przewidziałem

nie przemodliłem

że wstyd mi niedokończonych rozmów

że nie umiałem słuchać ani patrzeć

a trzeba tak mało

Więc proszę

mów do mnie

Matko Boża

nie odkładaj

słuchawki